Bohaterowie mangi: Łowca wampirów 11

Pewnej nocy Izuku Midoriya (czyli w tym przypadku jest dziewczyną). Nagle zaczął boleć ją brzuch i zmieniła się w wilka nawet jej naszyjnik który chroni ją przed wszystkimi czarami i klątwami nie zadziałał. Zachowywała się jak prawdziwe zwierze, po kilku minutach Bakugo Katsuki ją znalazł od razu gdy go zobaczyła zmieniła się znowu w dziewczynę. Była cała zimna i blada. Spojrzała na Bakugo i straciła przytomność.

W opisie jest błąd. Bohaterka tej ubieranki zamienia się w wilkołaka, a nie walczy z nim.

Tam napisałam bolić
a powinnam napisać boleć

,,Czarne Serce'' cz.11

Późnym wieczorem poszłam z Zakuro na spacer.
Zakuro: Jak tam ty i Daiki?
Eri: Eee...w jakim sensie....ja i Daiki?
Zakuro: Według mnie ty i Daiki strasznie do siebie pasujecie. Powinniście nie zrywać ze sobą. Nawet ze względu na wampiryzm.
Eri: Ta...
Zakuro: Czyli, że chcesz z nim być?
Eri: Co? Nie! Nie wiem! Znaczy...koniec tematu!
Zakuro: haha :D
Eri: Idź już do domu.
Zakuro: Dobra, pa!
Gdy Eri wracała do domu poczuła obecność kogoś. Nagle zaatakował ją wilkołak, który ją podrapał i uciekł. Eri zamieniła się w wilkołaka!

Sauron zamienia się w wilka

:)

Last Forever #11
Szukałam jakiejś przygodowej gry no i znalazłam, tyle, że w rzeczywistości, gdyż Olek wraz z ojciec wybrali się na grzyby no i jakoś tak nie fortunnie napatoczyli się na niedźwiedzia. Madam wręczyła mi przed wyjściem potrzebne pomoce w kształcie eliksirów, które okazały się działać zupełnie odwrotnie niż chciałam...
Wycelowałam w niedźwiedzia i trafiłam go za pierwszym razem. Udało się, ale niedźwiedź wciąż stał na nogach. a mój wilk był już martwy. Muszę działać szybko! Zrobiłam to, co wydawało mi się w tej chwili najlepszym pomysłem. Rzuciłam kulę ognia. Niedźwiedź padł martwy, ale wszystko wokół płonęło żywym ogniem. O nie? Jak mam stąd uciec? Nie miałam wyboru jak tylko wrócić tą samą drogą, którą przyszłam. Zbocze wzgórza było strome, a dodatkowy bagaż na plecach sprawiał, że nie byłam pewna, czy mu podołam. Zażyję ten eliksir. Stanę się zmutowanym wilkiem, ale dobre i to. Złapałam korzenie wystające z ziemi i zaczęłam się wspinać krok za krokiem. Spojrzałam za siebie w kierunku miejsca, gdzie stałam jeszcze przed chwilą i zobaczyłam, że ziemia w okół już płonęła. Nie mogę się potknąć! Nie teraz, gdy wreszcie mam już broń! Gdybym miała skórzane rękawice, ta wspinaczka byłaby przynajmniej bezbolesna. Ból stawał się jednak nie możliwy do zniesienia i wystarczył tylko moment nieuwagi...Ach, nie! Zsunęłam się w dół zbocza i ściskałam teraz korzenie już tylko jedną ręką. Ogień był tak blisko mnie, że zaczęłam tracić punkty zdrowia. Musi mi się udać! Nie mogę się teraz poddać! Czułam gorąc płomieni na mojej skórze i wiedziałam, że stracę przytomność, jeśli tu zostanę. Zebrałam więc wszystkie siły i schwyciłam korzenie nad moją głową zakrwawioną dłonią. Jeszcze tylko trochę! Moje zdrowie było już na minimalnym poziomie, a każdy mój ruch był spowolniony z powodu dławiącego dymu, który cały czas wdycham. To zdumiewające, jak doświadczenia w grze realistycznie odbijały się na moich zmysłach. Praktycznie nie mogę oddychać...Traciłam siły i nie mogłam się skoncentrować...Poczułam w ostatnim momencie, jak ktoś wciągał mnie w górę zbocza. Skłębiony dym sprawił, że nie mogłam zobaczyć kto mi pomagał, ale musiał być naprawdę silny. Pomoc przyszła w ostatnim momencie. Odwróciłam się na bok i zaczęłam gwałtownie kaszleć. Zaczęła się transformacja w wilkołaka. Co mi przyszło do głowy, żeby tym eliksirem się bronić przed ogniem. Przecież ten stwór to też zwierze, a na pewno nie przytrzyma ognia....

Bardzo, bardzo nieśmieszny żart.
Ale to nie żart. To szczera prawda ;-;

Hejka.
Ubieranka. 5/5 Przechodzimy do historyjki! Kolejna część w ubierance pt. ,,Bohaterowie Mangi: Łowca wampirów 9''.

,,Star gdzie indziej'' cz.4
Tańczyliśmy tak w niebo wzięci! Było przyjemnie...póki nie przyszła Leyla! Zamknęła za sobą drzwi, żeby nie robić hałasu i zaczęła się dopytywać ,,Co wy robicie?!''. Byłam przestraszona, przecież ona mi groziła pięścią, ale Nathan powiedział...Właśnie...Powiedział, że uczy mnie tańca na przedstawienie?! Przecież ja nic nie wiem o żadnym przedstawieniu! Po nieprzyjemnej ciszy Leyla odezwała się:
- Ale przecież już nikogo nie potrzebujemy do przedstawienia!
- A co z Karoline? Przecież jest chora.
- Ta...dziewucha nie zdąży się nauczyć przez tydzień!
- Dziewucha? Odszczekaj to!
- C-co?! Jestem Twoją dziewczyną, nie psem, a ta dziewczyna tylko próbuje nam zepsuć związek.
Chciało mi się płakać. Nie chciałam, żeby się kłócili, ale z drugiej strony, to kocham Nathana i jest mi smutno kiedy mam na nich patrzeć razem...
- Ona nie chce nam zepsuć związku! Okej? To moja...przyjaciółka. Chciałem jej tylko pomóc, i tyle! Nie jesteśmy w jakikolwiek sposób połączeni z sobą.
Zapadła cisza, odezwała się Leyla, ja prawie płakałam.
- Ja...Przepraszam...Po prostu...Chyba jestem o Ciebie za bardzo zazdrosna, a Ty przecież mnie nie zdradzisz, prawda?
- Oczywiście, że nie.
- Kocham Cię...
I się pocałowali...
- Muszę iść się przebrać i zająć się moimi włosami.
Ryczałam w duszy...No, ale co mam zrobić...Leyla sobie poszła, teraz mogę pogadać z Nathanem o tym przedstawieniu...
- O co chodzi z tym przedstawieniem? Naprawdę chcesz, żebym w nim wystąpiła?
- Tak, chcę, ale chyba Leyla nie pozwoli...
- Ona jest organizatorką tego spektaklu?
- Głównie ja, bo ja tu rządzę, ale ona chciała też mi pomóc...I wyszło jak wyszło...
- Czyli...nie mogę wystąpić?
- Możesz! Tylko muszę przekonać Leyle, że nauczysz się scenariusza Karoline przez ten tydzień.
- Możesz mi jeszcze powiedzieć, kto to ta Karoline?
- Córka Dyrektora szkoły, jest w naszym klubie, bardzo jej zależało na roli Księżniczki Martitoke, ale dostała zapalenia gardła i wszystkich innych możliwych części ciała, za dużo czasu spędzała w zimne dni na dworze, dlatego.
- Bardzo mi przykro z tego powodu, ale cieszę się, że będę mogła wystąpić, bardzo mi na tym zależy.
- To ja...Zostawię Cię, muszę porozmawiać z Leylą.
- Oczywiście...
Nie postanowiłam pozostawić tego w taki sposób, postanowiłam potajemnie pójść za Nathanem, żeby zobaczyć co będzie robić z Leylą, w końcu dla miłości trzeba zrobić wszystko. Więc doszłam z nim do szatni. Tam było słychać szlochanie. Te szlochanie dochodziło z ust Leyly, myślę, że płacze z powodu naszego tańca z Nathanem...Była w koszmarnym stanie.

ekstra ubieranka

Zbliżała się pełnia. Megan wiedziała, że to już czas. Upewniła się, że Chloe śpi i wymknęła się z domu. Vincent, Archie i Victoria wiedzieli o jej tajemnicy, ale jej nie chciała jeszcze o tym mówić. Dziewczyna dopiero co dowiedziała się o istnieniu wampirów, więc to mógłby być dla niej dodatkowy cios. Megan bała się również, że Chloe będzie patrzeć na nią jak na potwora. Ze łzami w oczach upadła na ziemię. Jej paznokcie zaczęły zamieniać się w pazury.

''Krwisty świat'' cz.11
Szłam z Keiko i Kazumą przez las kilka dni.Raz gdy rozbiliśmy ognisko musieliśmy znaleźć coś do jedzenia. Zobaczyłam królika.Skupiłam się na nim,aby trafić w niego kuszą.Nie zauważyłam za mną wilka.Rzucił się na mnie,próbowałam go odepchnąć,lecz nie dałam rady.Był silny,cały czarny z czerwonymi krwiożerczymi oczami.Przypominał mi wampira,ale niemożliwe żeby to był on.Udało mu się mnie ugryźć.Wróciłam do Keiko i Kazumy.Kazuma był smutny,że nie przyniosłam jedzenia.Nie mówiłam im o ugryzieniu,nie chciałam ich martwić.Z bólu nie mogłam spać,wstałam i zabandażowałam ranę.Tak mnie piekła,że musiałam zaciskać zęby,aby nie krzyknąć.Z rana ból był lekko mniejszy,musieliśmy dalej wyruszyć.Po moim zachowaniu Keiko zauważyła,że coś jest nie tak.Bez sensu byłoby to przed nimi ukrywać skoro syczę z bólu i zaciskam miejsce rany.Keiko była wściekła,że wcześniej jej tego nie pokazałam.Nie mogła nic więcej zrobić,trzeba było tylko czekać,aż rana się zagoi.Nastała noc,była pełnia.Kazuma rozpalał ognisko.Brakowało nam wody,więc poszłam nad rzekę uzupełnić ją.Gdy stałam nad rzeką zobaczyłam jak jasno świeci księżyc w pełni nad czystym niebem.Wpatrując się w niego poczułam się dziwnie.Czułam jak robi mi się gorąco w środku.Widziałam na czerwono,oczy zmieniły kolor na krwisty,a włosy zmieniły barwę z jasnego brązu na czerń.Potem obraz się urwał.Nie zdawałam sobie sprawy,że zamieniłam się w wilkołaka.

Black Shadows #11

;]

krwawe łowy cz.11
zabrali ją do pokoju. Jinx opatrzyła rany i dała jej odpocząć.
-co z nią
-jest osłabiona...mam nadzieje że nie jest za późno
-tsh...
spojrzała na rina z troską
-trzeba przyznać że z nią masz wesoło
-co ty nie powiesz...
nagle usłyszeli stukot i krzykk kassie. Wbiegli do pokoju i ujrzeli ją jak klęczy opierając sie na rękach z grymasem bólu na twarzy.
-jinx....co sie...auć...ze mną...cholera...dzieje?!
-to nie jest reakcja na skrzep czy zakażenie ...
-patrz-wskazał rin- twoje dłonie...
-cholera...
-...ty...obrastasz futrem?!-zdziwiła sie jinx
-kur** zmienia sie!
-pomóżcie mi!-krzyczała

tu jestem zmuszona zakończyć opowieść. Mam nadzieje że bedzie wiecej czesci i ze wam sie spodobało :3

Wampirzy świat #11

"Julka zostaje Łowcą Wampirów #11"

Gdy tylko zabiłyśmy resztę wampirów nogi się pod mną ugięły. Upadłam na ziemię i zaczęłam się w coś zmieniać.

Mój poziom głupot sięgnął zenitu. Czekam na fale hejtu, pozdrawiam :*
- Co... Co się dzieje?! - krzyknęłam. - Sabrina! Melody! Pseudo Levi!! HELP ME PLZ!!! - a potem zmieniłam się w potwora. A chciałam być Shinigami :c

:3

jak zmienić kolor wilkołaka ?? bo ja nie mam takiej funkcji :/ i nwm co zrobic

ONIE

08Soul Eater Vampire 11

Ale wilkołaczyca

:)

To moja OC Alexis :33

Ja tylko chciałam zrobić moją oc

Molly i Wampir #11

Jaki adres wpisać jak sie dodaje ubierankę??

CZĘŚĆ 11