Bohaterowie mangi w szkole 7

,,Yandere day" odc 7 (Totalny Podryw)

Mineły już trzy dni od imprezy u Kaya. Tego dnia dostałam wiadomość od Kena żebyśmy się spotkali w parku . Nie wiedziałam co chce ale poszłam. Kiedy byłam już w parku zobaczyłam Kena podeszłam a on zagrał dla mnie piosenkę ,,Your Reality" a ja ją zaśpiewałam.(JUST DOKI DOKI)

Every day, I imagine a future where I can be with you
In my hand is a pen that will write a poem of me and you
The ink flows down into a dark puddle
Just move your hand, write the way into his heart
But in this world of infinite choices
What will it take just to find that special day
What will it take just to find that special day....

Gdy skończyliśmy zauważyłam że mój baranek jest zazkoczony i ja też
-Słuchaj Mitoko. Jesteś fajną osobą i mam pytanie? Czy byś chciała być moją dziewczyną
Nie mogłam uwieżyć własnym uszom. Ken chciał być moim chłopakiem. Z jednej strony chciałam ale z drugiej strony Kay to też mój crush. Więnc uciekłam.

Ocenka... ? :}

Nastoletnia miłosc 7
Byla lekcja muzyki pani dobierala nas w pary z kim bedziemy spiewac mnie dbrala z Axelem (niestety) zaspiewalismy piosenke pod tytulem friends

S:ooooh ooooh ooooh ooooooh
S i A:You say you love me
S i A:I say you crazy
S i a: We're nothing more than friends

Tak zaspiewalismy cala piosenke
A: *mysli* ale ona cudnie spiewa
P: dostaliscie po 6

;-)

Kanetsuki's Secret Crush ~7 (Shoda's POV)

Była lekcja muzyki. Śpiewanie na zaliczenie, dowolna piosenka, może być a capella albo z podkładem. W końcu przyszła kolej Kanetsuki. Bardzo chciała zaśpiewać "i love you" z podkładem, więc poprosiła mnie, żebym grał na gitarze, gdy ona będę śpiewać.

K: Maybe won't you take it back, say you were tryna make me laugh, and nothing has to change today...

Byłem w szoku. Nie wiedziałem, że moja ukochana potrafi tak pięknie śpiewać. Głos miała jak anioł.

K i S: ...you didn't mean to say "I love you"...

Nie wiem, jakim cudem zdałem się na odwagę, żeby zaśpiewać ten wers razem z nią. Otworzyła oczy (śpiewała z zamkniętymi) i spojrzała na mnie. Uśmiechnęła się.

K: ...I love you, and I dont want to, ooh...

Do końca piosenki trzymałem już gębę na kłódkę. ALe muszę przyznać, że Kanetsuki naprawdę pięknie śpiewa.

~ KOD CZERWONY! ~ 7

Po dotkliwej gadaninie z Ofelią po lekcjach musiałam przejść się po książki mojej siostry bo ta oczywiście zakochana po tym, co się stało na WF-ie zapomniała sobie je zabrać z szafki, jakby sama nie mogła tego zrobić, ale mama zawsze ją broniła we wszystkim, a na mnie narzekała, chodź kiedyś to ja byłam jej księżniczką, ale cóż zrobić? Zbliżając się do obszaru szkolnego mijając brzozę zobaczyłam siedzącego na murku Marvina z czarną gitarą, z której wybrzmiewała jakaś chwytliwa melodia. Z początku słuchanie tego mogłoby być torturą, gdyż próbował od zawsze coś dla mnie zagrać, ale kiedy się temu dłużej przysłuchiwać, to wpadało to jakoś w ucho. Pewnie tą gitarę pożyczył od księdza, który nas uczy. Kiedy skończył podziękowałam mu za tą serenadę i poszłam dalej. Można by powiedzieć, ze coś zaczynam do niego czuć.
- Dzięki temu w try miga się zabuja... Udało mi się nareszcie do niej dotrzeć. - pomyślał Marvin, kiedy jego chluba odeszła w dal.

His little whispers.
Love Me. Love Me.
That's all I ask for.
Love Me. Love Me.
He battered his tiny fists to feel something.
Wondered what it's like to touch and feel something.

Monster.
How should I feel?
Creatures lie here.
Looking through the window...

That night he caged her.
Bruised and broke her.
He struggled closer.
Then he stole her.
Violet wrists and then her ankles.
Silent Pain.
Then he slowly saw their nightmares were his dreams.

Monster.
How should I feel?
Creatures lie here.
Looking through the windows.
I will.
Hear their voices.
I'm a glass child.
I am Hannah's regrets.

Monster.
How should I feel?
Turn the sheets down.
Murder ears with pillow lace.
There's bath tubs.
Full of glow flies.
Bathe in kerosene.
Their words tattoed in his veins.

"Moja Historia,,
Od razu po lunchu poszłam na indywidualne lekcje muzyki miałam zaśpiewać coś , nie był to problem bo kocham śpiewać ! zaśpiewałam monster więc jeśli chcecie tekst to macie na górze

Kto zgadnie, jaki to gitarzysta, z jakiego zespołu i z jakiego teledysku? (Powinien mieć jeszcze wiele tatuaży, ale cóż XD)

,,Kiedy przyjaźń to za mało'' cz.7

Po lunchu z Otohą, Nanako przebrała się i poszła do parku, gdzie miała się spotkać z Yoji. Nagle usłyszała grę na gitarze. Zaciekawiona podążała za dźwiękiem. Zobaczyła tam chłopaka, którego znała z widzenia.

(Kaja i Jimmy)
Jimmy: Nigdy nie było miejsca w moim życiu dla ciebie..
Kaja: Ale on pięknie gra i śpiewa

Życie Noemi #7
Noemi : ...

+Nowe życie+
Episode7
Po basenie poszłam się przebrać a Marek do swojego domu. Mama kazała mi iść do sklepu po bułki. No to poszłam. Po drodze spotkałam jakiegoś typka co grał na gitarze. Zatrzymałam się i chwile posłuchałam aż w końcu przestał.
-Cześć, Jestem Nasarakii a ty?
-Ja Naomi ;)
-Ładnie ;)
-Ty też
-Nie zatrzymuje cię idź gdzie miałaś.
-W sumie mogę zostać i chwilkę pogadać.
-Miła jesteś ale jak mnie dziewczyna z taką ładną zobaczy to się wkurzy.
-Hehe! To pa! Może się jeszcze spotkamy XD
-Może! ;)
INFO OD AUTORA: Przepraszam Tenczowaxx (Texi moja) że ukradłam ci twojego chłopaka z opowiadania ale się zgodziłaś na skype ;)

Raz kolega chciał mi zagrać na gitarze. Zgadnijcie, jak to się skończyło...

Sauron i Melkor
To musiała być doprawdy wzruszające i piękna muzyka. :')

zawsze gdy paczam w kom..... to chce mi sięwymiotować i płakać z bulu który mi sprawiajo te wszystkie.. ekhem... hetkowe pary (pomijając te śmieszne takie głupkowate które wręcz kocham :'D) że tak powiem :/....

moje

Kim są te słodziaki?

Hika 散花, "rozproszone kwiaty" (po lewej)
Aya 理, "logika"

.-. #8

Ps. Tak. Musiałam xD

,,Zaloty Ellie'' #7

Hejka.
Ubieranka. 5/5 Przechodzimy do historyjki! Kolejna część w ubierance pt. ,,Bohaterowie Mangi w szkole 8''

,,Star gdzie indziej'' cz.25
Wpatrywałam się w szczególności temu w różowych włosach, aż w końcu postanowiłam im nie przeszkadzać i poczekać do końca lekcji. Aż nastał. Idąc do domu spotkałam kogoś na swojej drodze. Był to Jack, grał na gitarze. Chyba się zahipnotyzowałam!

Adam x Lauren love storiiii #3

Zacznijmy od nowa! #7
( Tak na wstępie w poprzedniej części zapomniałam dodać opaski naszej Nanami jak cuś to się już nie powturzy! )
DLA PIERWSZEGO OBRAZKA ~
Właśnie chodziłam sobie po dziedźincu ( nie umiem odmieniać więc pewnie jest źle napisane XDD ) uśmiechnięta z powodu końca lekcji gdy nagle usłyszałam jak ktoś gra na gitarze. ( Jak coś nasza Nana potrafi grać na gitarze.)
DLA RESZTY OBRAZKÓW ~
Więc podeszłam do tej osoby i zobaczyłam Ezarela. Chwile mu się przyglądałam jak to sobie z tym nie radzi. W końcu podeszłam bliżej i zapytałam... -
PO DIALOGACH Z OBRAZKA ~
- Usiadłam obok Eza. Wręczył mi gitarę i spytał... -
Ez: Zagrasz mi coś?
Nanami: To chyba ty miałeś grać a nie ja.
Ez: Ale wolę posłuchać profesjonalisty. - Powiedział z uroczym uśmieszkiem. Na co się zarumieniłam. -
Nanami: W...W porządku... - Zagrałam mu ( To co chcecie) a ten zaczął pić mi brawo. -
Ezio: Wow (Wow xdddd) nie wiedziałem że w szkole mamy tak utalentowaną uczennice. - Mówiąc to potargał moje włosy. -
Nanami: Dzięki!
♥ Kontynułacja w następnym ubierance? Tak oto zakończyła się ta część! ♥

BALDI GRA NA GITARZE??

"Niepoprawne Ego" #1

=*=*=

"Pierwszy dzień w szkole! Na pewno nie będzie aż tak źle Maddie!" Spojrzałam na siebie w lustrze, mimo to że ledwo co wstałam wiedziałam, że dzisiejszy dzień nie będzie taki jak inne.
"Pewnie to spaprasz kochana" Drugi głos w mojej głowie próbował zwalczyć moją nadzieje. Była to Saddie, moje drugie ego.
"Nie kochana! Nie popsujesz mi dnia, NIE DZISIAJ" Zadowolona pomyślałam i zeszłam na dół do łazienki, tam wisiał już mój wyprasowany mundurek. Szybko ubrałam go na siebie i zjadłam śniadanie.

Postanowiłam się dzisiaj przejść zamiast czekać nie wiadomo ile na autobus. Stąpałam radośnie po chodniku gdy nagle coś przykuło moją uwagę. To coś, to był dźwięk... nie byle jaki ale przepiękny dźwięk gitary. Szybko podeszłam w kierunku melodii i zauważyłam znajomą mi twarz...
"CHRIS?!" Był to Chris, mój dawny przyjaciel z przedszkola. Mówiąc szczerze znałam się z nim odkąd byłam niemowlakiem, ponieważ nasze pracowały i bawiliśmy się tak naprawdę 24/7. Niestety po jakimś czasie musiał wyjechać do Danii, bo jego ojciec dostał ofertę lepszej pracy w tym właśnie kraju.
"ThEO KOPĘ LAT!" Spojrzał na mnie i uśmiechnął się.
"Nie wiedziałam że grasz..." Wzrokiem oplotłam jego instrument a ten zarumienił się lekko.
"Dopiero co zacząłem, chciałem założyć kapelę w nowym Liceum" zaśmiał się i spojrzał się na mój mundurek - "Zdaje mi się że idziemy do tego samego" Mrugnął jednym okiem dla żartu.
"Wygląda na to że tak" Odpowiedziałam z taktem i spytałam się "To skoro i tak idziemy w tę samą stronę to pójdziemy razem?" chłopak zarumienił się i dygnął głową na tak.

ekstra

ekstra super gra

Historia oparta na faktach #7

''Nowy image Susan!'' cz.7

Eech (CZ. 7)

Biegłam do szpitala by zobaczyć się z Nasarakiim... Oczywiście co? Mój brat jest wszędzie! Nakimoto brzękolił coś na gitarze...
-Nakimoto!?
-Tex...
-To ci się u mamy wpadnie!
-Ale za co?
-Zbierasz hajs za granie na gitarze? Nikt ci nie da za takie coś!
-A ty niby umiesz lepiej?
-Przecież ja i Lara gramy na prawdziwych instrumentach! A nie jakiś pseudo "instrumentów" z marketu!
-Eeeech.... A niby co mi mama zrobi?
-Wiesz, nakrzyczy na ciebie, że ktoś pomyśli że nasza rodzina jest biedna i musimy zarabiać na twoim fałszu!
-A skąd wiesz?
-Kiedyś z Larą śpiewałyśmy na ulicy... Pamiętasz jak na nas doniosłeś?
-Aaaaa! To, to! No oczywiście! - rzucił ten swój złowieszczy uśmieszek, zabrał gitarę i uciekł ode mnie...

Wkurzyłam się i uciekłam szybko do szpitala... Chociaz tak mi się zdawało...
CDN

Kawaii

''Rozrabiaka i brzydula'' cz.7
*Wtorek*
We wtorek Rumi przywitała mnie przytulasem.Powiedziała, że cieszy się na mój widok.Nigdy nikt jeszcze tak do mnie nie powiedział.Czułam ciepło na sercu. Chyba jesteśmy przyjaciółkami. Lekcje szybko mijały. Gdy była pora lunchu razem z Rumi udaliśmy się na zewnątrz zjeść tam posiłek. W oddali zobaczyłyśmy tłum ludzi. Zaciekawione podeszłyśmy bliżej zobaczyć co się dzieje. Im bardziej się przybliżałam tym dźwięk stawał się głośniejszy.Ktoś grał na gitarze.Wepchnęłam się w tłum ludzi zobaczyć kto to. Na początku myślałam, że to przypadkowy facet. Po dokładniejszym przyjrzeniu się mu,wiedziałam już, że był to Yutaka, mój kolega z gimnazjum. Gdy mnie zobaczył od razu przytulił mnie przy tak dużej liczbie uczniów. Zawstydzona odruchowo odepchnęłam go. Przeprosiłam go i dałam znak,że czuję się niekomfortowo,zrozumiał i oddaliliśmy się. Wytłumaczył mi, że przyjechał tutaj na tydzień i chciał zarobić grając na gitarze. Zdziwiło mnie, że nie wspomniał nic o moim wyglądzie. Bo przy nim czuję się naprawdę brzydka.